fbpx

Zdrada jako przyczyna rozwodu

Według statystyk zdrada, zaraz po niezgodności charakterów, jest drugą, najczęstszą przyczyną rozwodów w naszym kraju. Niedochowanie wierności małżeńskiej prowadzi bowiem do rozkładu pożycia małżeńskiego i w konsekwencji może być powodem rozstania. 

 

Czym jest zdrada małżeńska 

Podstawowym obowiązkiem małżeńskim, o którym mówi Kodeks rodzinny i opiekuńczy jest wierność. Zdrada jest zatem naruszeniem tego obowiązku, co może prowadzić do rozkładu pożycia małżeńskiego. Rozpoczynając temat zdrady, należy jednak wskazać czym ona tak właściwie jest. 

Zdradą jest dobrowolny akt płciowy z inną kobietą lub innym mężczyzną. W tym miejscu warto wspomnieć również o tym, że zdradą jest nie tylko sam akt seksualny. Zdradą mogą być takie zachowania, które świadczą o tym, że małżonek pozostaje w relacji z kimś jeszcze niż współmałżonek. Do tego dochodzą jeszcze inne zachowania, które wykraczają poza przyjęte normy przyzwoitości. W orzecznictwie można znaleźć definicję tzw. zdrady emocjonalnej. Oznacza przeniesienie uczuć na inną osobę  i tym samym zerwanie więzi uczuciowej z żoną lub mężem. Mowa tutaj o nawiązaniu relacji emocjonalnej, która sprawia, że więź między małżonkami rozpada się.

 

Zdrada jako przyczyna rozwodu

Choć zdrada może być przyczyną rozwodu, to należy pamiętać, że najpierw musi dojść do trwałego i zupełnego rozkładu pożycia małżeńskiego. Sama zdrada jest bowiem pośrednią przyczyną rozwodu, może zapoczątkować rozkład pożycia. Najważniejszą kwestią jest jednak to, czy rozkład ten jest nieodwracalny. Zdrada oczywiście wykracza poza normy moralne, jest niedochowaniem obowiązku małżeńskiego i często zdarza się, że małżonek, który zdradził, jest winnym rozkładu pożycia w małżeństwie.

 

Kiedy zdrada nie może być przyczyną rozwodu

Ciekawą kwestią jest przebaczenie zdrady. Jeśli małżonek przebaczył zdradę, a związek dobrze funkcjonował, to można uznać, że zdrada nie jest przyczyną rozpadu małżeństwa. Jeśli, pomimo naruszenia więzi, zaufania małżonka, ten chce kontynuować małżeństwo, można mówić o przebaczeniu, gdyż więź uczuciowa nie została zerwana. 

Inaczej wygląda sytuacja, kiedy jeden z małżonków kilkukrotnie przebacza drugiemu małżonkowi zdradę. Jeśli małżonek mimo przebaczenia wcześniejszej zdrady nadal zachowuje się w sposób naganny, wówczas druga strona może powołać się na poprzednie zdrady, nawet te, które zostały wybaczone. Jeśli zatem zdrady są pewnym ciągiem zdarzeń, które powtarzają się pomimo przebaczenia drugiego małżonka, wówczas ten może wskazywać na winę małżonka, który dopuścił się zdrady.

 

Zdrada a orzekanie o winie 

Bardzo często można spotkać się ze stanowiskiem, że to zdrada stała się bezpośrednio przyczyną rozwodu i wina leży po stronie małżonka, który się jej dopuścił. W niektórych przypadkach sytuacja jednak nie jest tak jednoznaczna. W praktyce spotykamy się z sytuacją, kiedy drugi małżonek nie potrafi przebaczyć i wtedy wina za oddalenie się małżonków, rozpad więzi i ostatecznie rozkład pożycia leży po stronie małżonka, który zdradził. 

Najczęściej jednak mamy do czynienia z sytuacją, w której to zdrada jest pośrednią przyczyną rozpadu więzi między małżonkami. Bywają takie przypadki, kiedy małżonek decyduje się na zdradę z powodu długotrwałego zaniedbywania go przez drugą stronę. Chodzi tutaj o zaniedbywanie potrzeb zarówno fizycznych, jak i emocjonalnych. Podczas postępowania sąd ocenia wszystkie kwestie związane z małżeństwem i może orzec o wspólnej winie małżonków. 

Inną kwestią jest związanie się jednego z małżonków z inną osobą po tym, jak doszło do rozkładu pożycia małżeńskiego. Przykładem jest np. rozłąka małżonków trwająca kilka lat, na skutek której małżonkowie oddalili się od siebie na tyle, że doszło do zerwania więzi fizycznej, emocjonalnej i gospodarczej. W tym przypadku nie można mowić już o istnieniu więzi między małżonkami, a związanie się z innym partnerem nie jest bezpośrednią przyczyną rozwodu. 

 

Zespół Kancelarii Centrum Spraw Rozwodowych